Mecz z Dankowicami od początku zapowiadał się interesująco, myślę że zdecydowanie taki był. Mimo że obie drużyny mogą czuć niedosyt, to jednak na pewno każdy szanuje ten jeden punkt.
Za nami mecz, który był wyrównany, na zmianę grę prowadziły obie drużyny. W pierwszej połowie skuteczniejsze były Dankowice mimo, że to Rotuz miał dobre okazje po strzałach Pisarka i Dzidy. Zespół gości zdobył dwa gole w 6 minut zaczynając w 19 minucie, Rotuz jednak się nie poddał i zdołał zdobyć gola kontaktowego już minutę po drugiej bramce rywala. Dobrze tego dnia dysponowany Dzida poszedł pazernie na piłkę w zamieszaniu pod bramkowym i mocnym strzałem ulokował ją w bramce rywala. Po kolejnych 10 minutach to jednak znów przyjezdni cieszyli się z gola, który był wynikiem nieporozumień w szeregach Bronowskiej defensywy. W pierwszej połowie nie wydarzyło się już nic ciekawego, Pasjonat szanował dobry wynik nie dopuszczając Rotuza pod własną bramkę, aż do gwizdka kończącego pierwszą połowę.
W drugiej części emocji znów nie zabrakło, zespół z Dankowic jednak nie zadowolił się dwubramkowym prowadzeniem. Stworzyli kilka dobrych sytuacji, po jednej nawet piłka wpadła do bramki, ale sędzia dopatrzył się spalonego. Wdaje się z dużym prawdopodobieństwem, że była to pomyłka… Kibice przyjezdnych domagali się aż dwóch rzutów karnych na swoją korzyść, za pierwszym razem sędzia nie był wstanie zobaczyć zagrania ręką Dzidy jednak w drugim przypadku słusznie nie dał się nabrać na ewidentne nurkowanie gracza Pasjonata. W następnej sytuacji z kolei świetnie interweniował Miłkowski, ewidentnie broniąc drużynę ptzed utrata gola. Mimo że goście wyniku nie poprawiły po tych sytuacjach to trzeba było szybko reagować w szeregach gospodarzy i trener Kubica zrobił to jak należy. Na boisku zameldowali się Wronka i Zieliński, były to świetne zmiany. Od początku „skrzydła” Rotuza nabrały nowej energii. Po kilku minutach na boisku Wronka po szybkim rajdzie nabrał na zwód obrońcę i pewnym uderzeniem zdobył gola kontaktowego. Końcówka meczu należała dla gospodarzy, Rotuz z nowymi siłami dążył do wyrównania w meczu. Sytuacji było sporo jednak zawsze brakowało szczęścia lub precyzji. Dopiero w 87 minucie dobre podanie Adamczyka wykorzystał Zieliński zdobywając gola wyrównującego, Rotuz poczuł wiatr w żaglach i gdyby mecz trwał 5 minut dłużej to była duża szansa na zdobycie gola dającego zwycięstwo. Tak się jednak nie stało, czasu zabrakło, a obie ekipy podzieliły się punktami i to cennymi dla obu stron.
Na zakończenie rundy jesiennej Bielskiej B Klasy, okazałe zwycięstwo odniosły rezerwy Rotuza, pokonując na własnym obiekcie Słowian Łodygowice 6:2. 3 gole zdobył Szczelina A., 2 trafienia Gaszczyk i jedno Mecnarowski K. dzięki czemu druga ekipa Rotuza kończy rundę na 3 miejscu w tabeli.
UKS Rotuz Bronów vs LKS Pasjonat Dankowice 3:3 (1:3)
19″ Adamus
25′ Sadlok
26′ Dzida
33′ Cięciel
76′ Wronka
87′ Zieliński
Rotuz:
Miłkowski, Strzelczyk (90′ Mencnarowski K.), Mencnarowski J., Zarychta, Cyroń, Pisarek (67′ Zieliński), Świerkot, Dzida (80′ Sosna), Feruga, Skęczek (67′ Wronka), Adamczyk
Pasjonat:
Golik, Mańdok, Herman, Cięciel (67′ Brańka), Pietrzyk (87′ Łukasik), Szary, Balcarczyk, Sadlok, Koczur, Adamus, Herok