W zeszłym tygodniu gdybaliśmy czy Rotuz ma pech czy jednak zaczął się kryzys? Dziś już wiemy że o kryzysie nie ma mowy. Zespół z Bronowa wygrał zdecydowanie i w dobrym stylu w Goczałkowicach. 
Od początku Rotuz grał tak jakby nic się nie stało w poprzedniej kolejce, zawodnicy byli bardzo skoncentrowani, a w defensywie grali mądrze i pewnie. Sytuacje bramowe, można powiedzieć że stwarzały się same. Gorzej było już z ich wykorzystywaniem. Na prowadzenie wyszedł zespół z Goczałkowic, po pięknym strzale z rzutu wolnego z okolicy 20 metra w 33 minucie. Gospodarze długo nie cieszyli się ze zwycięstwa bo już dwie minuty później Feruga doprowadził do wyrównania oddając soczysty strzał po ziemi po podaniu Świerkota. Do przerwy wynik się już nie zmienił.
W drugiej połowie było jeszcze ciekawiej. Na prowadzenie w 70 minucie Rotuz wyprowadził Pisarek wykorzystując podanie Ferugi. Na 3:1 pięknym strzałem w okienko po podaniu kapitana wynik podwyższył Feruga, tym samym notując drugiego gola w meczu. W doliczonym czasie gry czwartego gola dla Bronowian zdobył Szczelina Adrian, co ciekawe po podaniu bramkarza Maćka Szkucika. Na kilka sekund przed końcem meczu wynik ustalił gracz Goczałkowic zdobywając gola, jednak nie zamazało to już obrazu gry. To Rotuz dominował, stwarzał sytuacje, a co ważniejsze potrafił je wykorzystywać. Natomiast w defensywie niczym tasak brylował Cyroń, który wraz z całym blokiem defensywnym zabezpieczył odpowiednio bramkę Szkucika. Rotuz szybko udowodnił że chwilowa zadyszka jest już za nimi, a to co zostało mozolnie wytrenowane, nie jest w stanie zaniknąć w kilka dni. 

LKS Goczałkowice-Zdrój II vs UKS Rotuz Bronów 2:4 (1:1)
33′ Maślorz
35′ Feruga
70′ Pisarek
78′ Feruga
91′ Szczelina
93′ Dąbrowski

LKS Goczałkowice-Zdrój:
Kurowski, Widłok (46′ Jędrysik), Sieracki (55′ Dąbrowski), Maślorz, Grygier (80′ Kozieł), Maśka, Rakowski, Komandera (46′ Ślosarczyk), Nadolski (70′ Markiewicz), Żur (80′ Dziadkowiec), Benek

Rotuz Bronów:
Szkucik, Mencnarowski J. (85′ Mencnarowski K.), Zarychta, Bieńko, Cyroń, Świerkot, Pisarek, Wronka (65′ Strzelczyk), Feruga, Skęczek (80′ Dzida), Adamczyk (65′ Szczelina)