Stało się! Rotuz zalicza najlepszy wynik w historii i zajmuje drugą lokatę Bielskiej Klasy A EFCE na koniec sezonu, mimo że ostatnia kolejka dopiero przed nami.
 
Zwycięstwo z Kozami na własnym obiekcie było raczej do przewidzenia. Mimo że wynik dosyć okazały 5:2, to nie zabrakło nerwowości i zwrotów akcji. 
Rotuz zaczął wyśmienicie, piłka po rzucie rożnym spadła wprost na głowę Zielińskiego i już w 2 minucie gospodarze wyszli na prowadzenie. Po kolejnych kilku minutach było już 2:0, bo pewnie wykorzystał rzut karny Papkoj. Po cwhili pięknym strzałem z dystansu wynik podwyższył Sosna i po 15 minutach gry mieliśmy 3:0. Nagle tempo siadło, Rotuz chciał dowieść ten korzystny wynik do przerwy używając jak najmniejszej ilości sił. Ta sztuka się jednak nie udała, gdyż drużyna z Kóz w 40 minucie zdobyła bramkę. Druga połowa również zaczęła się dobrze, w okolicach 55 minuty gola bezpośrednio z rzutu rożnego zdobył Feruga. W 73 minucie po szybkiej kontrze bramkę zdobył zawodnik przyjezdnych. Od tego momentu w szeregi gospodarzy wdarło się wiele niedokładności i spora dawka nerwowości. Świetną okazję zmarnował Zieliński dobijając strzał Gaszczyka nad poprzeczką. Jednak ostatecznie to Rotuz zakończył ten mecz, dobrą wrzutkę wykończył Gaszczyk uderzając precyzyjnie głową. 
A już w sobotę Derby w Ligocie!!! 

UKS Rotuz Bronów vs LKS Orzeł Kozy 5:2 (3:1)
2′ Zieliński
7′ Papkoj – rzut karny
15′ Sosna
40′ Glos
55′ Feruga
71′ Wróbel
91′ Gaszczyk

Rotuz:
Krysta, Sosna, Bieńko (73′ Zontek), Cyroń, Banet, Papkoj, Dzida, Wronka (54′ Gaszczyk), Feruga (88′ Tomalik), Mencnarowski (46′ Strzelczyk), Zieliński

Orzeł:
Kozielski, Mańkowski, Ozimina, Matlak, Polakowski, Komędera, Glos, Cholewa, K. Polakowski, Janosz (63′ Wróbel), Pielesz