Za nami pierwszy mecz w rundzie wiosennej. Spotkanie bardzo wyrównane, jednak bez zdobyczy punktowej dla beniaminka z Bronowa. Podobnie jak w jesiennym spotkaniu, byliśmy świadkami pojedynku dwóch drużyn z których każda mogła cieszyć z kompletu punktów. Mimo to remis wydawałby się najbardziej sprawiedliwym rezultatem.  

Był to wyrównany mecz w każdym aspekcie, obie drużyny na zmianę prowadziły grę ofensywną, lecz za każdym razem druga ekipa skutecznie potrafiła zneutralizować zagrożenie. Dlatego też sytuacji bramkowych było jak na lekarstwo. Częściej strzały oddawali gospodarze, ale nie sprawiały żadnego problemu bramkarzowi Rotuza. Przyjezdni mieli sytuacji mniej, ale zdecydowanie bardziej podnosiły ciśnienie u rywali. Przed przerwą piłka wylądowała w bramce gości, lecz sędzia zdecydowanie wskazał pozycję spaloną i gol nie mógł być uznany. 

Po Zmianie stron obraz gry za bardzo nie uległ zmianie. Dla Rotuza świetne okazje zmarnował Adamczyk i Zarychta, zabrakło w nich precyzji aby piłka znalazła się w bramce rywala. Precyzji zdecydowanie nie zabrakło zespołowi Wilkowic, gdy diagonalne podanie ze środka pola trafiło na skrzydło, następnie skrzydłowy dośrodkował pieczołowicie piłkę w pole karne Rotuza. Tam czekał niepilnowany gracz gospodarzy, który z bliska pewnie ulokował futbolówkę w bramce, dając prowadzenie swojej drużynie. Rotuz nie miał zbyt dużo czasu na odrobienie strat, mimo to ewidentnie zrobił wszystko aby do tego doprowadzić. Niestety dla Bronowian zabrakło pomysłu, dokładności i… czasu. Dzięki czemu po ostatnim gwizdku to ekipa gospodarzy mogła cieszyć się z kompletu punktów po niełatwym meczu. 

GLKS Wilkowice vs Rotuz Bronów 1:0 (0:0)
75′ Kępys
93′ czk (2 żk) Mencnarowski

GLKS Wilkowice:
Zajac, Mańdok (57′ Matlak), Mędrek, Kasprzycki (70′ Borowicz), Kopacz (44′ Czadankiewicz), Marzec, Kepys (76′ Wiewióra), Szędzielarz, Cybiński, Kubica, Kruczek

Rotuz Bronów:
Granatowski, Mencnarowski, Bieńko (46′ Strzelczyk), Zarychta, Cyroń, Feruga B., Świerkot, Wronka (57′ Skęczek), Pisarek (57′ Szczelina), Dzida (70′ Widuch), Adamczyk