Podpuścić, skasować. Tak w skrócie mogłaby wyglądać taktyka Drzewiarza na mecz z Rotuzem. Najpierw Rotuz prowadził po naprawdę dobrej grze 2:0, by z czasem tracić kolejne gole w liczbie cztery. 

Rotuz przystąpił do meczu w wyśmienitych nastrojach, w pamięci ciągle był triumf nad klubem satelickim obecnego rywala. Ten dobry nastrój było widać w pierwszych minutach meczu, Bronowianie grali z liderem z Jasienicy jak równy z równym, bez żadnych kompleksów. Taka gra przyniosła efekty w postaci dwóch goli bronowian a konkretnie braci Feruga. Najpierw mocny strzał z dystansu Bartłomieja zaskoczył bramkarza a piłka wpadła w krótki róg jego bramki, następnie po kilku minutach perfekcyjnie z rzutu wolnego pod poprzeczkę uderzył starszy Daniel. Gdy dobry wynik utrzymywał się przez długi czas, a zawodnicy wyczekiwali gwizdka na przerwę doszło do pierwszego tąpnięcia. W wyniku rozprężenia defensywy bramkę kontaktową tuż przez przerwą zdobył Bieńko po rzucie rożnym. 

Po zmianie stron obraz gry nie uległ wielkiej modyfikacji, również poziom bronienia przy stałych fragmentach gry Bronowian pozostał nadal na stałym słabym poziomie. Dośrodkowana piłka  z rzutu rożnego, nietknięta przeszła całe pole karne i ok metra został wepchnięta do bramki Rotuza… Drzewiarz nie próżnował i atakował, czując że rywal słabnie nie tylko fizycznie ale również mentalnie. Kolejny stały fragment gry, bramkarz Bronowian sparował piłke na poprzeczkę jednak spadł pod nogi rywala, dzięki czemu Bieńko mógł cieszyć się z hat-tricka. Dobijający gol z rzutu karnego nie zmienił już kompletnie nic. Rotuz miał dobry wynik w garści ale dał go sobie wydrzeć. Warto jednak pochwalić gospodarzy za całe spotkanie. Drzewiarz kolejkę wcześniej zapewnił sobie awans do V ligi.

Rotuz Bronów – Drzewiarz Jasienica 2:4 (2:1)

Gole:

1:0 B. Feruga (30′)
2:0 D. Feruga (41′, z rzutu wolnego)

2:1 Bieńko (43′)
2:2 Bieńko (67′)
2:3 Bieńko (78′)
2:4 Kuder (82′, z rzutu karnego)

Rotuz: Adamecki – Strzelczyk, Mencnarowski, Bieńko, Cyroń, Świerkot (75’ Wizner), Pisarek (88’ Tański), Rodak (66’ Dzida), Wronka (78’ Wieczorek), B. Feruga, D. Feruga